Rozwód w rozumieniu kodeksu rodzinnego i opiekuńczego to trwały i zupełny rozkład małżeństwa. W rozumieniu potocznym jest to rozwiązanie ważnie zawartego małżeństwa. Następuje on na żądanie obu małżonków bądź jednego małżonka.
Jakie występują typy rozwodów w Polsce?
W Polsce występują dwa typy rozwodów. Pierwszym z nich jest rozwód bez orzeczenia o winie, czyli rozwód udzielony za porozumieniem stron. W czasie tego typu procesu strony zrzekają się roszczeń wobec drugiego współmałżonka. Drugim z nich jest rozwód z orzeczeniem o winie. Mamy wtedy do czynienia z rozpadem małżeństwa spowodowanym z winy jednego z małżonków. W przypadku takiego rozwodu strona poszkodowana może domagać się alimentów od osoby, której zachowanie przyczyniło się do rozpadu pożycia małżeńskiego.
Jakie są przyczyny rozwodów w Polsce?
W społeczeństwie może wystąpić wiele przyczyn, które skutkować będą rozkładem pożycia małżeńskiego, a w konsekwencji doprowadzi do procesu rozwodowego. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w ostatnich latach główną przyczyną rozwodów w Polsce była niezgodność charakterów obojga małżonków. GUS podaje, że z powodu tej przyczyny związek małżeński zakończyło aż 42%. Kolejne miejsce na liście przyczyn rozwodów zajmuje niedochowanie wierności małżeńskiej, które według statystyk GUS było przyczyną rozwodów w 22% przypadków. Trzecie miejsce na liście przyczyn rozwodów w Polsce zajmuje nadużywanie alkoholu, co zwłaszcza w Polsce jest problemem nagminnym. Według Głównego Urzędu Statystycznego z tego powodu rozwiodło się 16% wszystkich rozwodników. Na dalszych miejscach wśród przyczyn rozpadu małżeństw GUS wymienia, np. nieporozumienia na tle finansowym (8%) oraz negatywny stosunek do członków rodziny współmałżonka, oraz konflikty na tej płaszczyźnie (6%).
Ile obecnie kosztuje rozwód?
Na samym początku należy wskazać, że zaczynając pozew o rozwód, trzeba liczyć się ze stałą opłatą 600 zł. Jest to kwota niezmienna, czyli nie jest zależna od jakichkolwiek okoliczności. Dalszy koszt rozwodu zależny jest przede wszystkim od skomplikowania danej sprawy oraz od tego, jakie dodatkowe działania będzie zmuszony podjąć sąd. Tymi dodatkowymi czynnościami jest np. konieczność przeprowadzenia przez sąd podziału wspólnego majątku. Tutaj kwota także może się różnić w zależności od tego, czyli podział taki strony są w tej materii zgodne lub nie. W tym pierwszym przypadku opłata taka wynosi 300 zł. Natomiast kiedy strony nie dogadały się na tej płaszczyźnie — koszt takich czynność wynosi 1000 zł.
Ile czeka się na rozwód?
Czas czekania na wyznaczenie terminu rozprawy rozwodowej uzależniony jest od dużej ilości czynników. Czas ten zależny jest między innymi od tego jak bardzo skomplikowana jest dana sprawa. Rzeczą oczywistą jest, że jeżeli sąd musi dokonać znacznej ilości dodatkowych czynności, to czas oczekiwania na rozprawę wydłuża się. Kolejną okolicznością, która wpływa na czas oczekiwania na rozpoczęcie rozprawy rozwodowej jest to, do jakiej instancji trafia dana sprawa rozwodowa. Inną, bardziej prozaiczną przesłanką wydłużającą okres czekania na proces rozwodowy jest obłożenie danego sądu oraz sędziów. Jeżeli w danym sądzie wniesionych jest duża ilość innych spraw, czas oczekiwania może znacząco się wydłużyć. Statystycznie na samo rozpoczęcie rozprawy rozwodowej w Polsce czeka się od 3 miesięcy do 6 miesięcy.
Jednak to są terminy samego oczekiwania na to, żeby nasza sprawa w ogóle trafiła na wokandę. Do tego czasu należy doliczyć czas samego trwania procesu, który jest znacznie dłuższy. Same w sobie procesy rozwodowe Polsce trwają ok. 9 miesięcy w sądach okręgowych oraz 11 miesięcy w sądach rejonowych.
Na czas trwania tego okresu wpływ mają podobne okoliczności, które zostały wymienione wyżej, jednak najważniejsze w tej materii jest skomplikowanie sprawy. Bardzo często bywa, że o cywilny proces rozwodowy zahacza proces karny, jeżeli pojawią się odpowiednie dowody, co znacznie wydłuża proces rozwodowy.
Kiedy sąd może nie udzielić rozwodu?
Mimo że wydawałoby się, że decyzja o rozwiązaniu związku małżeńskiego powinna być dobrowolna i być dostępna dla każdego małżeństwa, kiedy tylko pożycie małżeńskie rozpadnie się i dla dalszego wspólnego życia nie ma raczej szans, to w prawie istnieją pewne ograniczenia i przesłanki, po których zrealizowaniu sąd nie może udzielić rozwodu.
Przesłanek tych jest trzy i w procesie cywilnym określa się je mianem tzw. negatywnych przesłanek rozwodowych, czyli okoliczności, które wyłączają prawo do rozwiązania małżeństwa.
Pierwszą z tych przesłanek jest dobro wspólnych małoletnich dzieci. Sąd w takiej sytuacji zbada, czy rozwiązanie małżeństwa nie spowoduje, że ucierpi dobro małoletnich dzieci, których rodzice chcą się rozwieźć. Jeżeli sąd dojdzie do wniosku, że nastąpi taka okoliczność — oddali pozew rozwodowy, co jest jednoznaczne z niemożliwością rozwiedzenia się. Co więcej, z uwagi na to, iż pozew zostaje oddalony, kosztami procesowymi obciążony zostaje powód.
Drugą z okoliczności jest żądanie rozwodu, który będzie sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Za tym enigmatycznym pojęciem nie kryje się nic więcej niż pewnego rodzaju zasady moralne i etyczne. Jako główny cel tej przesłanki wskazuje się w doktrynie ochrona małżonka przed rażącą krzywdą. Najbardziej typowym przykładem jest sytuacja, kiedy małżonek, przeciwko któremu wnosi się pozew rozwodowy jest osobą niepełnosprawną i wymaga opieki, a nie ma innej osoby, która mogłaby się nim zająć, oprócz małżonka.
Ostatnią negatywną przesłanką rozwodową jest żądanie rozwodu przez małżonka wyłącznie winnego za rozpad pożycia małżeńskiego. Zasadą jest, że osoba, która spowodowała rozpad małżeństwa nie może wnosić o rozwiązanie małżeństwa. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy osoba niewinna na taki rozwód się zgodzi.
Jakie skutki pociąga za sobą rozwód?
Podstawowym skutkiem rozwodu jest formalne rozwiązanie małżeństwa. Osoby pozostające ze sobą w stosunku małżeńskim, z chwilą rozwodu w świetle prawa stają się sobie obce. Jako inne skutki należy wskazać także ustanie wspólnego majątku małżonków oraz ustanie współwłasności łącznej, która przekształca się we współwłasność ułamkową. Należy też wspomnieć, że skutkiem rozwodu może być orzeczenie alimentów na rzecz byłego małżonka.
Rozwód a sytuacja dzieci.
Rozwód nie jest instytucja, która dotyczy tylko osób zainteresowanych, ale także pośrednio oddziałuje na osoby trzecie, przede wszystkim na potomków. Dzieci są szczególnie dotknięte konsekwencjami rozwodu, ponieważ jest on wydarzeniem, które burzy ich dotychczasowe życie. Ponadto bardzo często wiąże się on ze zmianą miejsca zamieszkania, przez co dzieci muszą pozostawić swoich przyjaciół. Wydawałoby się, że są to sprawy prozaiczne, ale dla dziecka, zwłaszcza małego, są to ogromne przeżycia, które pozostawiają swoje piętno na lata.
Ilość rozwodów w ostatnich latach.
Ilość rozwodów z roku na rok staje się coraz większa. To pokazuje niezwykle niekorzystny trend, który polega na znacznym osłabieniu się instytucji małżeństwa w naszym kraju.
W roku 1950 liczba rozwodów w Polsce wyniosła 11.000
W roku 1960 liczba rozwodów w Polsce wyniosła 14.800
W roku 1970 liczba rozwodów w Polsce wyniosła 34.600
W roku 1980 liczba rozwodów w Polsce wyniosła 40.300
W roku 1990 liczba rozwodów w Polsce wyniosła 42.400
W roku 2000 liczba rozwodów w Polsce wyniosła 42.800
W roku 2010 liczba rozwodów w Polsce wyniosła 61.300
Jaka jest liczba rozwodów w porównaniu z liczba małżeństw w Polsce i jak ta liczba zmieniała się na przestrzeni lat?
Ważnym współczynnikiem przy analizowaniu liczby rozwodów jest zestawienie tych danych z liczbą zawartych małżeństw. Porównanie takie pozwala na ustalenie, jaka jest rzeczywista liczba małżeństw, a nie tylko liczba tych zawartych.
Liczba małżeństw w ostatnich latach rok rocznie maleje. Liczba rozwodów natomiast stale rośnie. Taką tendencję należy raczej postrzegać jako niekorzystną, gdyż wskazuje ona niestałość zawieranych współcześnie małżeństw.
Aby dokładniej przeanalizować ten trend, warto spojrzeć na liczby na przestrzeni kilku wybranych lat, co pozwoli na szersze spojrzenie na dany problem.
W 1990 r.: liczba małżeństw wynosiła 250.000, natomiast liczba rozwodów wynosiła 42.400
W 2010 r. liczba małżeństw wynosiła 220.000, natomiast liczba rozwodów wyniosła wtedy 61.300
W 2018 r. liczba małżeństw wyniosła 192.000, natomiast liczba rozwodów wynosiła 62.800
Dane te, udostępnione przez GUS, jasno wykazują trend, o którym pisałem wyżej. Statystyki te pokazują jednak, że mimo zmniejszania liczby małżeństw i równocześnie wzrostu liczby rozwodów, ilość zawieranych małżeństw nadal jest znacznie wyższa. Trzeba mieć jednak świadomość, że stałe utrzymywanie się takiego niekorzystnego trendu może mieć niezwykle negatywne skutki.
Czy liczba rozwodów w czasie pandemii wzrosła?
Wbrew pozorom, jakich można było się spodziewać po pandemii, kiedy to ludzie przebywali ze sobą dzień w dzień, co było sytuacją dość niecodzienną i bardzo często prowadziło do konfliktów na płaszczyźnie rodzinnej, GUS po 2020 roku podał dość zaskakujące dane, z których wynika, że w czasie największej izolacji liczba rozwodów była znacznie niższa niż zakładali to eksperci. Powodów takiego stanu rzeczy można wskazać kilka, ale jako jeden z ważniejszych można wskazać na pewno całkowity lockdown, kiedy to dostęp do sądów był znacznie ograniczony. Może się więc okazać, że Polacy wcale nie zatrzymali trendu wzrostowego rozwodów, ale po prostu została im ograniczona możliwość do ich wnoszenia.
Warto wskazać, że porównując pierwszy kwartał 2020 roku z pierwszym kwartałem 2022 roku liczba rozwodów w tym okresie wzrosła o ok. 3%.
Podsumowując, można stwierdzić, że w czasie pandemii, mimo niecodziennych stosunków społecznych, liczba rozwodów dość znacząco spadła, co jest wnioskiem dość zaskakującym i nie do końca pokryło się z przypuszczeniami ekspertów.
Zmiany w prawie rodzinnym odnośnie do rozwodów.
Rządzący w ostatnim czasie zdecydowali się zreformować instytucję rozwodu. Podstawową zmianą, która ma wpłynąć na zmianę trendu wzrostowego liczby rozwodów jest wprowadzenie rodzinnego postępowania informacyjnego, które ma na celu próbę pojednania zainteresowanych rozwodem małżonków. Zmianę taką należy oceniać raczej negatywnie, gdyż jeszcze bardziej wydłuży i tak już ciągnące się procesy.
Inną zmianą jest między innymi wprowadzenie opieki naprzemiennej nad dzieckiem oraz wprowadzenie zmian w alimentach.