Co roku policja odnotowuje zaginięcie około 17 tysięcy obywateli polskich. Są wśród nich ludzie w każdym wieku, płci oraz statusie społecznym i materialnym. Około 30% osób jest znajdowana w ciągu pierwszych 24 godzin. Po 30 dniach poszukiwań odnajduje się do 90% osób zaginionych.
Mimo pozytywnych statystyk, są też ludzie, których nigdy nie znaleziono. Ich poszukiwania prowadziła policja, cywilne grupy poszukiwawczo-ratownicze oraz organizacje pozarządowe, takie jak Fundacja ITAKA Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Przedstawiciele organizacji podkreślają, że starają się nie tylko towarzyszyć rodzinom osób zaginionych przez cały proces ich nagłego zaginięcia, również podczas oraz po powrocie tych osób, ale także prowadzą inne działania.
Dlaczego ludzie znikają?
Przyczyny zaginięć są bardzo różnorodne, często wiele czynników przeplata się ze sobą, składając się na ten problem. Są to zjawiska od choroby fizycznej, psychicznej, przez uzależnienia, wypadki, ucieczki, porwania, załamania, aż po problemy finansowe. To bardzo indywidualna kwestia. Tyle, ilu jest zaginionych, tyle jest przyczyn ich zniknięcia – mówi Agata Kalinowska z Fundacji ITAKA
Chociaż ludzie znikają bez śladu z różnych powodów, przyczyna ich zniknięcia jest często związana z ich wiekiem. U dorosłych depresja i różne zaburzenia psychiczne należą do czynników przyczyniających się do ryzyka zniknięcia. Oczywiście zdarzają się też wypadki, przestępstwa czy porwania, ale jest ich znacznie mniej, na co zwracają uwagę eksperci. Wiele osób decyduje się również świadomie dystansować się od swoich bliskich, często z powodu problemu, z którym nie mogą sobie poradzić.
W przypadku osób starszych zdrowie ma szczególne znaczenie w przypadku zaginięcia, gdyż nasilają się problemy psychiczne i otępienie. z Natomiast w przypadku dzieci, mówi się, że jest to brak odpowiedniej opieki i uwagi ze strony rodziców. Ponadto dzieci z dysfunkcyjnych rodzin są szczególnie narażone na to, że ktoś wykorzysta sytuację rodzinną, by je skrzywdzić.
Rodzicielskie porwania są również coraz częstsze, gdy jeden z opiekunów porywa dziecko, aby odciąć wszelki kontakt z drugim rodzicem. Znikają też nastolatki, większość ucieka, bo czują się niezrozumiani, a pomoc ze strony rodziców jest znikoma. Czasem po prostu z powodu braku czasu, a co za tym idzie braku uwagi bliskich, co łączy się z nastoletnim buntem lub nastoletnim kryzysem.
Kluczowe są pierwsze godziny!
W przypadku większości zaginięć, pierwsze 48 godzin, a czasami pierwsze 24 godziny są kluczowe dla dochodzenia.
Dlaczego policja nie może działać natychmiast? Dlaczego jest tak powolna? Wtedy najłatwiej jest uzyskać dostęp do świadków. Sami naoczni świadkowie mogą łatwo przypomnieć sobie ważne wydarzenia po tak krótkim czasie (należy pamiętać, że są to często wspomnienia zupełnie obcych, więc łatwo o ich wyblaknięcie, a nawet zapomnienie).
W miarę upływu czasu coraz trudniej jest odtworzyć zdarzenia, określić warunki pogodowe, zebrać dowody, wskazówki i materiały, takie jak: nagrania z kamer (w większości przypadków nagrania po kilku dniach są nadpisywane), ślady DNA, zapachy, pozostałości/utracone rzeczy osobiste. Krótko mówiąc, w przypadku zaginięcia działamy jak najszybciej.
Dlaczego policja działa tak wolno?
Kluczowe są pierwsze doby. Tymczasem policja nie rozpocznie działań, dopóki nie minie 48 godzin od momentu zaginięcia. Możemy być pewni, że coś się stało, że zaginiony był z nami umówiony, że musi być w pracy lub szkole i że zniknięcie jest niezwykle niepokojącym znakiem. Policja może nam w pełni uwierzyć. Jednak mają swoje procedury. Nawet gdyby brali aktywny udział w poszukiwaniach, nie mogliby wysłać wszystkich agentów na poszukiwanie naszych krewnych.
Nie oznacza to, że nasza sprawa nie jest dla nich ważna, wręcz przeciwnie! Naprawdę chcą nam pomóc! Po prostu wykonują inne czynności w określonym czasie, a ich zasoby ludzkie lub materialne również są ograniczone. Ogranicza ich wiele procedur związanych z przesłuchaniem świadków lub gromadzeniem dowodów, a także wieloma procedurami administracyjnymi.
W przeciwieństwie do policji – możesz działać natychmiast.
Policja nie może podjąć natychmiastowych działań, ze względu na ograniczające procedury. W przeciwieństwie do policji natychmiastowe działania może podjąć prywatny detektyw. Jednak oczywistym jest, że nie każdego stać na taką usługę, więc co wtedy zrobić? Natychmiast działać!
Oczywistym jest, że nie będąc detektywem bądź funkcjonariuszem policji nie posiadasz odpowiedniej wiedzy oraz sprzętu, jednak mimo to możesz podjąć niezwykle ważne i pomocne w odnalezieniu bliskiej osoby działania. Istnieje mnóstwo kroków, które mogą podjąć rodzina i bliscy, często nawet z wyższą skutecznością aniżeli profesjonaliści. Mają bowiem taką przewagę, że dobrze znają zaginioną osobę.
Co możesz samodzielnie zrobić?
1. Media
Tak jak zostało już wcześniej wspomniane – istnieje mnóstwo działań, które możemy podjąć nie będąc policjantem bądź detektywem, aby pomóc w poszukiwaniach zaginionej osoby. Pierwszym z nich jest nagłośnienie zniknięcia za pomocą mediów (mowa o tradycyjnych kanałach, ale także mediach społecznościowych). Większy zasięg zwiększa szanse na pojawienie się potencjalnych źródeł wiadomości. Należy w tym miejscu zauważyć, że policja stosuje identyczne metody przekazując informacje o sprawach mediom.
2. Nagrania wideo
Druga sprawa to pozyskiwanie zapisów z wszelkiego rodzaju systemów monitorujących. Istnieje wiele wątpliwości co do zasad, według których można uzyskać takie zapisy. Zacznijmy od tego, że w Polsce nie ma prawa ani rozporządzenia konkretnie dla monitoringu wizyjnego, co oznacza, że dostęp do nagrań regulowany jest na podstawie różnych przepisów występujących w wielu ustawach. Brzmi skomplikowanie, ale tak nie jest.
Przyjrzymy się pierwszemu przykładowi – monitoringowi miasta.
Najpierw musisz dowiedzieć się, kto jest administratorem systemu (może to być urząd miasta, policja, straż miejska lub inna organizacja), następnie musisz się z nimi skontaktować i wysłać prośbę o dostęp do określonych zapisów w ustawie o dostępie publicznym, biorąc pod uwagę uzasadniony interes własny, w tym przypadku próbę odnalezienia osoby zaginionej. Ponieważ nie ma na to przepisów prawnych, nie ma też formalnego modelu.
W rzeczywistości, we współpracy z władzami publicznymi, sprawy mają się inaczej. Czasami można czuć się bezsilnym, nie będąc w stanie zdobyć nagrań (opór ze strony urzędników z powodu ignorancji i niechęci do działania). Jednak zgodnie z prawem organizacja publiczna ma również 14 dni na dostarczenie żądanych informacji. Tak długi okres oczekiwań może niezwykle zniechęcić do działania.
Przykład drugi – monitoring osiedlowy należący do wspólnoty mieszkaniowej
Zasady dostępu do kontroli osób trzecich muszą być opisane w regulaminie.
Podstawą prawną działania monitoringu powinien być zaś wewnętrzny regulamin określający okoliczności, w jakich może on być stosowany, a także prawa i obowiązki oraz zasady przechowywania i udostępniania danych.
W praktyce nikt tego nie robi, dostęp zależy od kaprysu spółdzielni lub administratora kontrolującego, ale bardzo rzadko prośby o dostęp do nagrań spotykają się z odmowami. Aby uspokoić udostępniającego nagrania, możesz zaproponować napisanie oświadczenia, w którym zobowiązujesz się nie rozpowszechniać nagrań dźwiękowych i danych osobowych osób trzecich oraz przetwarzać je wyłącznie w ramach prowadzonego śledztwa. Często zdarza się, że zarządca lub spółdzielnia posiada już własne formularze do przekazania nagrań.
Przykład trzeci – monitoring należący do osoby prywatnej/firmy
Poza tym, że większość tych inwigilacji nie działa zgodnie z prawem i jest źle oznakowana, to proces przebiega dokładnie tak samo, jak w przypadku nadzoru spółdzielni mieszkaniowej. Bardzo rzadko zostaję odrzucony. Należy jednak zauważyć, że ani spółdzielnie, firmy, ani osoby prywatne nie mają obowiązku przekazywania nam zapisków z monitoringu. To, czy uda nam się zdobyć interesujące nas nagrania, zależy od naszej determinacji, naszej inwencji, a czasem i funduszy przeznaczonych na ten cel.
Przeglądanie nagrań
Jeśli ktoś z Was spodziewa się, że dostanie nagrania w jakości FullHD, będzie naprawdę zaskoczony. Prawda jest taka, że 70% kamer nagrywa w tak kiepskiej jakości, że osobę, na której nam zależy, można rozpoznać tylko po jej stroju lub charakterystycznej sylwetce, dlatego tak ważne jest, aby rodziny brały udział w poszukiwaniach. Czasami jedynie ktoś, kto dobrze zna zaginioną osobę może zdołać wychwycić jej obecność wśród tłumu na nagraniu o niskiej jakości lub zidentyfikować nocą na źle oświetlonej ulicy.
Współpracuj z policją.
Nawet jeśli funkcjonariusze policji są ograniczani procedurami i surowymi zasadami, mają wiedzę, narzędzia oraz umiejętności, pomocne w poszukiwaniach zaginionych. Dlatego nie zniechęcaj się do współpracy z policją.
Ważny jest każdy szczegół.
Liczy się każdy szczegół. W przypadku zgłoszenia zaginięcia na policję – może to zrobić nie tylko członek rodziny lub oficjalny opiekun, ale także każdy, kto posiada istotne informacje o okolicznościach zaginięcia – ważne jest, aby przekazać policji wszelkie informacje o zaginięciu.
Nawet, jeśli szczegół z życia osoby zaginionej wydaje się nieistotny i niewarty uwagi – może on być kluczem do sukcesu. Informacją, która doprowadzi do przełomu i odnalezienia poszukiwanego. Ważne jest, aby spojrzeć na ostatni dzień zaginionej osoby, a także ostatni tydzień oraz ostatni miesiąc, pod kątem wszelkich nietypowych wydarzeń lub zachowań osoby zaginionej.
Niezwykle przydatne jest, aby wiedzieć, co dana osoba mogła mieć ze sobą w dniu, w którym zaginęła. Ważne jest, aby znać jej ulubione miejsca, choroby na jakie cierpi, a także naturę oraz charakter. Takie informacje mogą pomóc w prześledzeniu motywów poszczególnych działań i zrozumieniu zaginionej osoby. Dlatego w przypadku zaginięcia każdy, nawet na pozór nieistotny szczegół może być kluczowy dla rozwiązania sprawy.