Uwagi ogólne na temat dowodów
Zgodnie z art. 167 kodeksu postępowania karnego, dowody mają być przeprowadzane na wniosek stron, albo przez sąd z urzędu. Inne podmioty, np. przedstawiciel społeczny czy pokrzywdzony niebędący stroną postępowania sądowego, mogą z kolei wnosić o przeprowadzenie przez sąd dowodu z urzędu (na podstawie wniosku, o jakim mowa w art. 9 § 2 k.p.k.
Sąd może wprowadzić do postępowania dowód niezależnie od stron, a nawet wbrew ich woli. Niekiedy zresztą ustawa narzuca obowiązek przeprowadzenia określonego dowodu, np. wywiadu środowiskowego przez kuratora, czy też opinii biegłych sądowych w sytuacjach wymagających wiadomości specjalistycznych. Warto mieć na uwadze, że w kodeksie postępowania karnego nie ma zamkniętego kręgu źródeł czy środków dowodowych, a unormowanych jest jedynie szczegółowo kilka najistotniejszych. Dowodem mogą być zatem również inne źródło czy inny środek, np. wideo, fotografia, wyniki różnych badań kryminalistycznych, itd.
W postępowaniu przygotowawczym jako prowadzonym z urzędu przez prokuratora i policję (ale w którym także funkcjonują strony, tj. pokrzywdzony i podejrzany) zasadą jest wyszukiwanie i przeprowadzanie dowodów z urzędu. Strony tego stadium procesu oraz ich procesowi przedstawiciele (obrońcy), a także zachowują jednak prawo wnioskowania o przeprowadzenie określonego dowodu. Warto pamiętać, że to właśnie na tym etapie postępowania zbierane są najważniejsze, kluczowe dowody, które po wniesieniu aktu oskarżenia wykorzystywane są przed sądem. Poza profesjonalnym pełnomocnikiem, tj. z reguły adwokatem, istotne może być zatem skorzystanie z pomocy prywatnego detektywa, który wyspecjalizowany jest w zbieraniu dowodów. Może on zatem pomóc skompletować dowody zarówno na winę podejrzanego (w przypadku, gdy detektyw wynajęty został przez stronę pokrzywdzoną), jak i na jego niewinność (gdy działa po stronie podejrzanego).
Co może być przedmiotem dowodu?
Przedmiotem dowodu są przede wszystkim fakty. Z założenia nie może więc nim być prawo, gdyż to winno być sądowi znane (zgodnie z wywodzącą się ze starożytnego Rzymu zasadą iura novit curia, czyli „sąd zna prawo”). Przyjmuje się jednak, że reguła nie dotyczy prawa międzynarodowego i obcego, którego normy mogą być przedmiotem opinii biegłego, który posiada wiedzę specjalistyczną na temat porządku prawnego obowiązującego w określonym kraju, instytucji międzynarodowej, czy też prawnych stosunków międzynarodowych. Poza powyższym wyjątkiem należy zatem pamiętać, że nie jest rzeczą biegłego wyjaśnianie sądowi treści norm prawnych obowiązujących w danej dziedzinie, gdyż to winien sąd ustalić samodzielnie w drodze bezpośredniego zapoznania się z przepisami (zob. wyrok SN z dnia 12 listopada 1973 r., II KR 285/72, OSNKW 1974, nr 4, poz. 73). Nie można jednak zaprzeczyć, że przy szczegółowych normach typu technicznego, niepublikowanych w Dzienniku Ustaw czy Monitorze Polskim, organ procesowy nie powinien być pozbawiony możliwości sięgania po stosowny dowód, nie można więc zupełnie wykluczyć dopuszczalności uczynienia przedmiotem dowodu tego typu norm prawa krajowego (podobnie np. M. Cieślak, Zagadnienia dowodowe w procesie karnym, t. 1, Warszawa 1955, s. 256; S. Waltoś, Proces karny, s. 353; A. Gaberle, Dowody, 2007, s. 23).
Które dowody mają pierwszeństwo?
Istotnym dla osoby korzystającej z pomocy detektywa jest to, że pierwszeństwo w postępowaniu sądowym mają dowody przeprowadzane na wniosek stron. Jedynie uzupełnieniem, z uwagi na wymogi zasady prawdy, jest wprowadzanie ich i przeprowadzanie przez sąd z urzędu. W orzecznictwie zasadnie zatem wskazuje się, że działanie sądu „z urzędu” powinno wchodzić w rachubę wówczas, gdy ograniczenie dowodzenia do wniosków stron nie pozwoliłoby na dotarcie do prawdy, a więc groziło oczywistą niesprawiedliwością wyroku (tak np. w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 kwietnia 2010 r., sygn. akt II AKa 35/10, KZS 2010, z. 5, poz. 35). Podkreśla się jednak także, iż sama bierność stron i niedomaganie się przeprowadzenia określonych dowodów nie zwalniają sądu od odpowiedniej inicjatywy dowodowej, w przeciwnym razie może zrodzić się groźba wydania niesprawiedliwego orzeczenia (zob. np. uzasadnienie wyroku SN z dnia 10 lipca 2008 r., II KK 33/08, LEX nr 448967).
Z drugiej strony wskazuje się również, że skoro z uwagi na obowiązującą zasadę domniemania niewinności to prokurator powinien dążyć do udowodnienia winy, to sąd nie ma obowiązku poszukiwania z urzędu dowodów wspierających oskarżenie, gdy dostarczone przez oskarżyciela dowody do skazania nie wystarczają, a on sam, to jest oskarżyciel, nie dąży do ich uzupełnienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 marca 2007 r., II AKa 33/07, Prok. i Pr.-wkł. 2007, nr 11, poz. 23, LEX nr 315464).
Rola sądu w postępowaniu dowodowym
Sąd ma zatem obowiązek przeprowadzenia wszystkich dostępnych dowodów, które mogą się przyczynić do wyjaśnienia okoliczności sprawy, co wynika też pośrednio np. z zasady in dubio pro reo, czyli zasady mówiącej o tym, że wszystkie niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego (art. 5 § 2 k.p.k.). Warto wiedzieć, że zaniechanie przeprowadzenia dostępnego dowodu przez sąd może być powodem zaskarżenia i uchylenia wyroku, jeżeli mogło to wpłynąć na jego treść, a więc na podstawie art. 438 pkt 2, w tym także w wyniku kasacji, gdy naruszenie przeniknęło do postępowania odwoławczego (tak w wyroku SN z dnia 5 marca 2002 r., III KKN 547/00, Prok. i Pr.-wkł. 2002, nr 11, poz. 8; zob. też wyrok SN z dnia 28 października 2004 r., III KK 51/04, OSNKW 2005, nr 1, poz. 4). Trzeba jednakże pamiętać, że zaniechanie przeprowadzenia dowodu nie musi prowadzić do uchylenia wyroku w trybie instancji, jeżeli brak takiego dowodu nie grozi niesprawiedliwością orzeczenia (zob. postanowienie SA w Krakowie z dnia 12 listopada 1997 r., II AKz 243/97, Prok. i Pr.-wkł. 1998, nr 9, poz. 21), a zatem nie ma to wpływu na treść danego wyroku. Nieprzeprowadzony przez sąd dowód musiałby być zatem obiektywnie istotny i wpływający na treść wyroku lub innego orzeczenia. Nie narusza omawianego obowiązku także pominięcie bezpośredniego kontaktu sądu z określonym dowodem, np. w postaci zeznań świadka, który w trakcie postępowania sądowego jest niedostępny dla sądu (np. wyemigrował do innego kraju) i uwzględnienie wcześniejszych jego zeznań, gdy dotarcie do takiego świadka, mimo podjętych prób, okazało się niemożliwe. Takie działanie możliwe jest jednak tylko wtedy, jeżeli istnieją także inne dowody bezpośrednio przeprowadzone na rozprawie odnośnie do okoliczności, o jakich zeznawał także ów nieobecny świadek (zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2005 r., IV KK 298/05, OSNKW 2005, poz. 2330, s. 1200-1201).
W każdej sprawie, kiedy oskarżony nie przyznaje się do winy i podaje okoliczności mogące świadczyć o jego niewinności, obowiązkiem organów postępowania przygotowawczego, jak i sądu rozpoznającego sprawę, jest dokładne sprawdzenie obrony oskarżonego i poddanie ocenie dopiero tak zebranego materiału dowodowego (wyrok SN z dnia 20 lipca 1987 r., II KR 167/87, OSP 1988, z. 3, s. 70). W sprawach zawiłych, w których każdy nowy dowód może wnieść dodatkowy element przybliżający wyjaśnienie rzeczywistego przebiegu zdarzenia, zaniechanie przeprowadzenia dostępnego dowodu jest naruszeniem przepisów postępowania, mogącym mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, i uzasadnia konieczność uchylenia wyroku (zob. wyrok SN z dnia 5 kwietnia 1975 r., Rw 141/75, OSNKW 1975, nr 7, poz. 101).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że jeżeli w toku postępowania sądowego sąd dojdzie do wniosku, iż zachodzi potrzeba przeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadka, to okoliczność, że osoba powołana na świadka przebywała już poprzednio na sali sądowej, nie stanowi przeszkody do przesłuchania tej osoby. Sąd powinien jednak mieć wówczas na uwadze, że znajomość dotychczasowego przebiegu przewodu sądowego może mieć wpływ na treść zeznań tego świadka (zob. wyrok SN z dnia 3 stycznia 1975 r., I KR 158/74, OSNKW 1975, nr 5, poz. 57). Co ważne w odniesieniu do problemu nietrzeźwych kierowców, w orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wskazywano, że poza wynikami chemicznego badania krwi na zawartość alkoholu (za pomocą tzw. alkomatu lub pobrania krwi), ustaleniu nietrzeźwości mogą służyć inne źródła dowodowe, m.in. zeznania świadków (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lipca 1995 r., II KRN 55/95, Prok. i Pr.-wkł. 1996, z. 2-3, poz. 14).
Pamiętać należy, że jeżeli sąd, uwzględniając wniosek strony, uznał w ramach realizacji zasady prawdy za niezbędne przeprowadzenie dowodu, to nie jest on związany wnioskiem tej samej strony o rezygnację z przeprowadzenia tego dowodu, chociażby strona przeciwna wniosek ten poparła (zob. wyrok SN z dnia 25 października 1982 r., Rw 901/82, OSNKW 1983, nr 3, poz. 24). Wniosek dowodowy może bowiem zawsze być cofnięty przez stronę, która go zgłosiła, lecz nie jest to wiążące dla organu procesowego (zob. postanowienie SN z dnia 25 marca 2003 r., III KKN 113/01, LEX nr 77026). Sąd może w zależności od okoliczności sprawy, i mając na uwadze wymogi płynące z zasady prawdy, przeprowadzić taki dowód albo zrezygnować z jego przeprowadzenia.
Powołanie się na nowe dowody w środkach odwoławczych
Sporządzając środek odwoławczy (zażalenie na postanowienie, albo apelacja od wyroku, z którym strona się nie zgadza) i chcąc powołać nowe fakty i dowody, strona musi wykazać, że:
1) nie miała możliwości powołania się na nie w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji;
2) były one znane organowi i możliwe do wykorzystania, ale niezasadnie z nich zrezygnowano.
W takim ujęciu będzie zatem niedopuszczalne powołanie się na nowy fakt lub dowód, gdy był on znany stronie, a organowi procesowemu już nie i nie zostanie wykazane, że nie można było go powołać w postępowaniu w pierwszej instancji.
Poszczególne dowody w postępowaniu karnym (zeznania świadka, ślady DNA, podsłuchy, opinie biegłych, eksperymenty procesowe, badania wariograficzne, daktyloskopia, etc.) oraz możliwość ich zdobycia oraz zastosowania przez prywatnego detektywa zostaną szczegółowo omówione w kolejnych wpisach na blogu detektyw.com.pl.